Wasza firma właśnie zakończyła współpracę z popularnym influencerem. Kampania promująca nowy produkt okazała się wielkim sukcesem – treści zdobyły tysiące wyświetleń, lajki sypały się jak z rogu obfitości, a wyniki sprzedaży przeszły najśmielsze oczekiwania. Wydaje się, że wszystko idzie zgodnie z planem, dopóki… influencer zgłasza zastrzeżenia co do wykorzystania swoich materiałów w kolejnych kampaniach. Nagle pojawia się pytanie: kto tak naprawdę ma prawa do tych treści?
Pisemna umowa to podstawa
Polskie prawo autorskie nie pozostawia miejsca na interpretację. Przeniesienie praw autorskich musi być dokonane w formie pisemnej. Oznacza to, że nawet najdokładniejsze ustalenia mailowe, rozmowy telefoniczne czy wymiana wiadomości na komunikatorze są niewystarczające, aby formalnie przekazać prawa do stworzonego contentu. Bez pisemnej umowy twórca pozostaje właścicielem praw autorskich, a firma ma tylko ograniczone prawa do korzystania z materiałów – o ile taką licencję ustalono.
Co się może wydarzyć bez odpowiedniej umowy?
1. Materiał nie jest Twoją własnością
Bez pisemnej umowy wszystkie prawa autorskie do treści pozostają po stronie twórcy. Firma może korzystać z nich wyłącznie w ramach uzgodnionych warunków, ale nie może swobodnie dysponować nimi w przyszłości. To oznacza, że twórca może w dowolnym momencie zakazać dalszego używania swoich materiałów.
2. Dodatkowe koszty
Jeśli firma zdecyduje się na wykorzystanie treści poza pierwotnymi ustaleniami (np. w innej kampanii, w reklamach outdoorowych czy na zagranicznych rynkach), twórca ma prawo zażądać dodatkowego wynagrodzenia. W skrajnych przypadkach może też dochodzić swoich praw na drodze sądowej, co może być kosztowne i czasochłonne.
3. Ryzyko przerwania kampanii
Bez odpowiedniej umowy twórca może cofnąć zgodę na korzystanie z materiałów. Wyobraźcie sobie, że jesteście w trakcie szeroko zakrojonej kampanii reklamowej, a nagle tracicie prawo do używania kluczowych treści. Konsekwencje mogą być katastrofalne – od strat finansowych po utratę zaufania klientów.
4. Brak ochrony w razie sporu
W przypadku konfliktu na tle praw autorskich brak pisemnej umowy stawia firmę na przegranej pozycji. Twórca, jako właściciel praw, może dochodzić odszkodowania, żądać wycofania materiałów z obiegu lub podważyć legalność ich używania.
Jak się zabezpieczyć?
1. Zawsze spisuj umowę na piśmie
Upewnij się, że wszystkie ustalenia dotyczące przeniesienia praw autorskich są zawarte w pisemnej umowie. Dokument powinien jasno określać:
2. Zabezpiecz klauzule o licencji i prawach zależnych
Jeśli twórca nie chce przenieść praw autorskich, możecie ustalić warunki licencji. Warto również uwzględnić w umowie prawa do modyfikacji treści, aby uniknąć problemów z ich adaptacją.
3. Konsultuj umowy z prawnikiem
Każda umowa powinna być dostosowana do specyfiki współpracy i potrzeb firmy. Prawnik specjalizujący się w prawie autorskim pomoże uniknąć potencjalnych pułapek i zabezpieczy interesy Twojej firmy.
Podsumowanie
Przeniesienie praw autorskich to nie tylko formalność, ale kluczowy element współpracy z influencerami i twórcami. Bez odpowiedniej umowy narażasz się na ryzyko finansowe, prawne i wizerunkowe. Pamiętaj, że profesjonalizm zaczyna się od szczegółów – dopilnuj, aby każda współpraca była zgodna z prawem i bezpieczna dla Twojej marki.